Ernest Wilimowski, legenda Ruchu Chorzów, był niekwestionowaną gwiazdą sezonu 39′ nie tylko ze względu na świetny występ na MŚ we Francji (4 bramki przeciwko Brazyli). Najbardziej znany wyczyn „Eziego”, to strzelenie 10 goli w jednym meczu! Rzecz miała miejsce 21 maja 1939 roku w spotkaniu z Union- Touring Łódź, a Ruch wygrał ostatecznie 12:1. To absolutny rekord, który zapewne nigdy nie zostanie pobity.
Wilimowski przewodził też klasyfikacji strzelców z 27 golami (śr. 2 trafienia na mecz!), zostawiając w tyle innych świetnych snajperów, jak Zenona Pieniążka z Polonii Warszawa (16 goli), Artura Woźniaka z Wisły Kraków (12 goli), podporę AKS-u Chorzów Leonarda Piątka, czy kolegę z Ruchu Teodora Peterka (obaj po 11 goli).
Na zdjęciu Ernest Wilimowski próbuje pokonać inną legendę przedwojennej piłki, czyli Spirydiona Albańskiego- bramkarza Pogoni Lwów.
Źródło zdjęcia: Narodowe Archiwum Cyfrowe